Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Podpalacz szaleje po mieście
Przewodniczący Roman Brzozowski odwołany!
Droga ekspresowa S5 dzieli ludzi zamiast łączyć
Trująca roślina rośnie wszędzie
Czy dziki oszalały?
Chciał podpalić swoją żonę...?!
Wysadzili bankomat
Zginęli oboje pod kołami pociągu
Droga ekspresowa S5. Wybrano korytarz Ostróda-Grudziądz
Komu renta alkoholowa
Czy pogrąży nas paraliż drogowy?
Jakub Kaska nowym dyrektorem centrum sportu i turystyki
Hulajnoga na szczycie lokalnej drabiny problemów
Dajemy chorym światło
Nowy komendant policji ma głos!
Skłóceni przez drogę ekspresową
Grypa rozkręca się na rekord
Personalny skandal w policji powiatu
Tragedia między peronami dworca kolejowego PKP
„Czas na naszą historię”
Więcej...

Forum

Fatal error: Call to undefined function autolink() in /guestbook.php on line 1288

33878. 
KTO MA SIĘ SCHOWAĆ DO DZIURY

Po 26 latach od rzekomego obalenia komunizmu mieliśmy aż czterech prezydentów wyprodukowanych w mrocznych czasach PRL.

Pierwszym był zbrodniarz, agent ZSRR uczestniczący w czystkach antysemickich, agresji na Czechosłowację, odpowiedzialny za morderstwa na Wybrzeżu w 1970 roku i w stanie wojennym (1981).

Drugi to tajny współpracownik SB „Bolek”, kabotyn, mitoman, wioskowy amant, analfabeta z wykształceniem ledwo zawodowym i fałszywym życiorysem.

Trzeci to alkoholik, członek KC PZPR, agent ZSRR i SB, wykształcenie średnie, wyższe okłamane.

Czwarty był tak prześladowany (na styropianie), że teściu-esbek napisał mu pracę magisterską, a żona przynosiła do ośrodka internowania grubo krojoną szyneczkę. Ukradzione nazwisko i szlachectwo. Powiązania z przefarbowaną komuną WSI i jej centralą w Moskwie. Szabrownik wynoszący precjoza z Pałacu Prezydenckiego. I w końcu – dokumentny idiota (japoński).

Przez 26 lat urząd premiera RP III sprawowało 14 polityków. Tylko dwóch na 100% nie było w żaden sposób umoczonych w esbeckie bagno. Jeden był sukcesywnie podtruwany, drugiemu w świetle jupiterów całego świata zamordowano brata.

Koncesje na dwie największe telewizje komercyjne dostali tajni współpracownicy SB i/lub funkcjonariusze medialni z czasów PRL: Solorz-Żak, Wejchert, Walter.

Gwiazdami dziennikarstwa są dzieci i wnuki esbeków lub/i peerelowskich dygnitarzy: Kraśko, Olejnik, Lis, Pochanke, Miecugow.

Za największego filantropa III RP uchodzi (-ł) drobny cinkciarz, hochsztapler, półanalfabeta, syn ubeka i brat ormowca.

Wśród tzw. celebrytów króluje przepchane przez studia (za masło i jajka) zdegenerowane intelektualnie i moralnie potomstwo rodziców i dziadków, którzy zaopatrywali się w sklepach za żółtymi firankami.

Przez ćwierć wieku bandyci uchodzili za bohaterów albo ludzi honoru.

I właśnie w tej kloace – wypełnionej po brzegi gównem śmierdzącym do tego stopnia, że rozpycha nozdrza nawet u skunksa – produkowane są komunikaty na poziomie bawarskiej partii socjalistycznej z przełomu lat 20/30-tych, które odczłowieczają i gnoją prawdziwych bohaterów walczących o wolność.

Na zaszczytnym Cmentarzu Powązkowskim leży truchło Bieruta, a z bohaterskiej „Łączki” ciągle nie wydobyto i z należytymi honorami nie pochowano Żołnierzy Niezłomnych.

Pani prezydent Warszawy pucuje pomnik bolszewickich zwyrodnialców i zabrania postawić pomnika ofiarom bolszewickiej zbrodni smoleńskiej.

Na pogrzebie mordercy stoczniowców i górników pojawia się szabrownik pełniący funkcję Prezydenta RP.

Sprofanowane łapami moskiewskiego NKWD, ciało Anny „Solidarność” Walentynowicz błąka się do dziś fragmentami po zaspawanych ruskich trumnach i nikt, łącznie z rodziną, nie wie gdzie złożyć kwiaty.

Z pierwszej po 1989 roku „Gazety” z logiem „Solidarności” wyleciał Bronisław Wildstein, bo ujawnił w niej agenta SB (zastępcę Adama Michnika) Lesława Maleszkę, który wydał na śmierć swojego przyjaciela Stanisława Pyjasa.

Córka moskiewskiego generała w polskim mundurze biega z gołą dupą po kurortach i pisze wzruszające książki o wrażliwym ojcu, ma pełen serwis medialny i wydawniczy. Matka zatłuczonego na śmierć Przemyka nie dowiedziała się kto zabił jej syna, ani z książki córki generała, ani z książki żony generała, która puszczała się po wszystkich komitetach.

Sędzia sądu okręgowego składa hołd sycylijski urzędującemu politykowi i pyta w jaki sposób ma poprowadzić postępowanie „żeby było dobrze”. Skorumpowani sędziowie sądu najwyższego przez telefon dyktują stronie procesowej treść odwołania od wyroku.

Prezesem kolejnego banku zostaje drobny kapuś SB, jego żona pracuje w telewizji założonej przez komunistyczną agenturę (z majątku po aferze FOZZ).

I tak wygląda lista 100 najbogatszych Polaków.

Tymczasem schorowany Krzysztof Wyszkowski, legenda podziemnej prasy, chodzi dziś kanałami internetowymi w II obiegu. O żonie „Bolka” powstała sztuka. Esbecy za emerytury wpieprzają carpaccio z żubra. Joanna i Andrzej Gwiazdowie przymierają głodem, a mimo to za kilkaset złotych po rewaloryzacji płacą abonament, potem oglądają w telewizji i czytają w niemieckich gazetach, jakimi są oszołomami i faszystami.

Szkolony w Moskwie peerelowski siepacz Dukaczewski robi za eksperta od liberalnej demokracji, a założyciel KOR-u, ofiara komunistycznych represji, Antoni Macierewicz dzień w dzień jest szczuty jak ostatni Żyd za okupacji.

A zatem nie mów mi rodzicu i progenituro PRL, kogo trzeba schować. Bo to wy się – kurwa mać! – schowajcie i nie śmiejcie łba na cal wystawić.